tatko chrzestny

Sala samobójców, 2011

Rekomendowane odpowiedzi

7224602042343312448713.jpg

 

"Musisz zobaczyć!", "Daje do myślenia!", "Bardzo ciekawy film.". Zatem, poszedłem. Co najciekawsze, nie zawiodłem się. Zacznijmy może krótko o fabule. Wyjątkowo rozpieszczony dzieciak, w gruncie rzeczy już nastolatek, ewidentnie przeżywa kryzys emocjonalny składający się na zaburzenia orientacji seksualnej, niedowartościowania, samotności oraz kompletny braku zainteresowania rodziców. W związku z tym, iż ojciec wyżej opisywanego bohatera, jest ważną personą, to syn musi podróżować wszędzie pod eskortą szofera, co sprawia, że ma dość ograniczoną własną przestrzeń. Dodatkowy przykry incydent, z kolegą w szkole, prowadzi Dominika (gł. boh.) do kompletnej depresji, dzięki której odnajduje znajomych w sieci.

 

Produkcja jest zdecydowanie bardzo dobra. Całe szczęście nie zobaczymy w niej, w kółko pojawiających się w innych filmach, tych samych aktorów, do których już jesteśmy przyzwyczajeni i po prostu nas nudzą. Wręcz rewelacyjna gra Jakuba Gierszała (Dominik), jego nowej internetowej koleżanki (Roma Gąsiorowska) oraz pobocznych postaci jak rodzice, czy też przyjaciele ze szkoły, sprawia że film nabiera realizmu i nie jest z góry stracony.

 

Nie chcę wspominać o finale filmu, lecz dla kogoś kto spędził sporo czasu i widział wiele produkcji jest on dość przewidywalny. Natomiast jest to na pewno jedna z lepszych polskich pozycji, jakie widziałem ostatnimi laty. Wszyscy rodzice po projekcji, zdecydowanie będą inaczej postrzegać, i zapewne zaczną kontrolować, czas spędzany przed komputerem ich pociech. Oczywiście przemyślą też opcjonalny zakup programu posiadającego zaporę rodzicielską.

 

Na pochwałę zasługuje również Pan Michał Jacaszek. Muzyka rewelacyjna. Trochę punku, wymieszanego z cyber oraz gothem. Film warty zobaczenia i co ciekawe nie wymuszający na nas ciągłej zmiany pozycji siedzącej (czyt. zero nudy).

 

 

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Gość mistrzyni88

Byłam ze znajomymi w kinie. Pamiętam, że po sensie rozwinęła się burzliwa dyskusja i do późnych godzin siedzieliśmy w pizzeri rozmawiając o filmie. Ze swojej strony powiem tak, daje do myślenia. Przykre, że tak wielu młodych ludzi czuje się tak bardzo samotnymi i niezrozumianymi. 

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się