JacentyEsz

Słuchawki nauszne +/- 830zł pod LG V10.

Rekomendowane odpowiedzi

Dzień dobry, przejdę od razu do meritum.

 

Moim odtwarzaczem będzie LG V10 z DAC SABRE 9018 oraz wzmacniaczem słuchawkowym SABRE 9602.

 

Jeśli chodzi o dźwięk (tu będę używał terminologii amatorskiej) chciałbym aby dźwięk był klarowny, techniczny, analityczny. Lubię słyszeć wszystkie instrumenty, bez specjalnej dominacji któregoś, albo wokalu. Nie chciałbym aby zabrakło basu, ale nie takiego ciepłego rozlazłego który tłumi klarowność, raczej punktowy stonowany, ale wyraźny. Ma być go słychać, ale żeby głowy nie rozsadzał.

 

Muzyka jakiej słucham to szeroko pojęty metal progresywny, death metal, metalcore, czasem HC.

 

Jakich słuchawek szukam:

 

- nauszne, rozmiarowo okolice Sennheisera HD 25 II

 

- preferowałbym otwarte, półotwarte, ale ostatecznie mogą być zamknięte

 

- kabel maksymalnie 1,5m prosty z wtykiem kątowym lub prostym (w HD 25-C II miałem spiralny i był niewygodny, chociaż solidny)

 

- rzecz najważniejsza - impedancja. Minimum okolice 70 omów. Niestety ze słuchawkami 32 omowymi i niżej V10 nie gra, bo nie załącza się wzmak. Porównywałem Koss K420 (32Ohm) i Sennki HD 25 II (70Ohm) i różnica jest ogromna. Nie wiem jaka ma byc górna granica impedancji, ale myślę, że około 120 omów

 

- cena - maksymalnie 830zł chyba że będzie coś wyjątkowego, do czego można i warto dołożyć.

 

Za pomoc i rady dziękuję.

 

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jak w zestawieniu z MF-100 wypadają Beyerdynamic dt1350?

O MF-100 słyszałem różne opinie od zachwytów po zwroty typu, że grają jak słuchawki za 30zł.

Niestety nie mam ich gdzie posłuchać, ale nie ukrywam, że MF-100 i MF-200 mam na celowniku.

Poza nimi na pewno też dt1350 oraz Focal Spirit Pro, ale te znowu 32 ohmy.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

MF-100 które Pan polecił także są słuchawkami zamkniętymi :)

Tak jak napisałem ostatecznie mogą być zamknięte.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

 

 

Zamówiłem w Państwa sklepie Musical Fidelity MF-100, jutro powinny u mnie być. Rozmiar mi odpowiada, impedancja też. Dźwięk chwalony. Nie wiem jak jest z konstrukcją, bo sklepy piszą, że są to słuchawki otwarte, a w jednej recenzji jest informacja, że ażur na zewnętrznej części kopułki to imitacja i w praktyce jest to konstrukcja zamknięta.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Przyjechały :)

 

Zacznę od pudełka, bo na prawdę robi wrażenie i gdybym nie znał się na słuchawkach to pomyślałbym, że to najwyższa półka. Potem odpakowywanie, dramat. Ciężko się otwierało, trwało to z 15 minut zanim wyjąłem słuchawki.

 

A teraz meritum, czyli słuchawki. Wygląd pominę, bo to dla mnie kompletnie nie ma znaczenia. Wykonanie i materiały OK. Jest metal, gumowany plastik. Wszystko jak najbardziej w porządku w tej cenie. Nie sprawiają wrażenia premium jak AT MSR7, ani solidności jak HD25, ale jest w miarę solidnie. Z wad na pewno gumowany plastik zbierający kurz oraz kabel. O ile ta część łącząca lewą kopułkę ze źródłem jest gruba i solidna to kabelki wychodzące w pałąka do kopułek wyglądają jakby zaraz miały się przerwać, trochę się tego obawiam. W zestawie są nauszniki ze sztucznej skóry i takie jakby zamszowe. Jakość raczej średnia, pomarszczone, pogniecione, ale co ważne wygodne.

 

Dźwięk...i tu jest, jak to mówi młodzież "miazga". MF-100 zjadły Sennki HD25 i AT MSR7 bez popitki. Dźwięk wydobywający się z głośników to czysta poezja. Nie opiszę tego w sposób profesjonalny bo nie umiem, ale jest wszystko. Mimo że to słuchawki zamknięte jest przestrzeń, oddech a to lubię. Środek i wysokie tony bardzo równe, nic się nie wybija. Tony niskie to już inna para kaloszy. Nie słyszałem jeszcze tak bajecznych niskich tonów. To jest dokładnie to czego szukałem. Zero zamulania, bas uderza punktowo kiedy trzeba. To jedyne słuchawki, które przeszły test utworu "Cafo" grupy Animals As Leaders. Zagrały pięknie, a bas pierwszy raz sprawił, że chcę się tego kawałka słuchać. Przetestowałem wszystkie albumy jakie mam, nie zawsze gra jak chcę, ale 9/10 jest miód. Jazz też idzie pięknie, bardzo szczegółowo. Uważam, że to najlepiej wydane 700zł. Reasumując, poza cienkimi kabelkami, o których pisałem, a które budzą moje obawy wszystko jest świetnie.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się