To nie ma nic wspólnego z komputerem - na głośnikach gra normalnie, w sterownikach wszystko jest jak powinno, balans też próbowałem zmieniać. Do pieca podłączałem również telefon komórkowy, czy gitarę elektryczną i efekt nadal jest ten sam. Rozebrałem piec i widzę, że dwa rezystory się grzeją, jednak nie ma śladu spalenizny. Wszystkie kable mają ładną izolację, nic się nie krzyżuje - wszystko fizycznie wygląda, jakby działało. Inne rezystory się nie grzeją, więc czy to może być ich wina?
W załączniku dodałem schemat tych dwóch rezystorów. Obliczyłem, że mają 460 ohm, ale podobno to 470. Skąd mam wytrzasnąć informację o tym, ile one mają wattów? Muszę je wymienić, a nie wiem co powiedzieć sprzedawcy, żeby dał mi identyczne. I wiecie może gdzie zajmują się przelutowywaniem takich małych elementów?