jazwiak

Members
  • Zawartość

    8
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Reputacja

0 Neutral

O jazwiak

  1. Dzień dobry, o Indica słyszałem kilka pozytywnych rzeczy. Z pewnością umówię sie na ich odsłuch. Co do Pioniera+DAC, to musiałbym kupić dwa DAC (PS i TV) co wyszłoby dość drogo już, zwłaszcza, jeśli dodać do tego okablowanie. Ciekawiej wygląda AA xi60. I tu prosiłbym o słowo preferencji w porównaniu do http://sklep.rms.pl/harman-kardon-hk-3770-hk3770-amplituner-stereo i Rotela RA-11. Co do głośników jeszcze, to postanowiłem najpierw kupić głośniki, następnie wzmacniacz. Bo w momencie, gdy będę kupował to naraz, to ilość kombinacji będzie się potęgować. Czy taka kolejność Pańskim zdaniem jest prawidłowa? Jak powinienem dobierać takie cechy jak moc itd. pod pomieszczenie? Czy niekorzystny układ, który widać na planie, gdzie jeden głośnik stoi w rogu, drugi zaś ma za sobą wolną przestrzeń nie będzie stanowił problemu? Albo czy można to jakoś podratować odpowiednim doborem głośnika? I ostatnie pytanie, jak zestawiać moc wzmacniacza i głośników. Czy mają być takie same? Jak to działa? Z góry dziękuję za poświęcony czas i odpowiedzi.
  2. Dzień dobry, o Indica słyszałem kilka pozytywnych rzeczy. Z pewnością umówię sie na ich odsłuch. Co do Pioniera+DAC, to musiałbym kupić dwa DAC (PS i TV) co wyszłoby dość drogo już, zwłaszcza, jeśli dodać do tego okablowanie. Ciekawiej wygląda AA xi60. I tu prosiłbym o słowo preferencji w porównaniu do http://sklep.rms.pl/harman-kardon-hk-3770-hk3770-amplituner-stereo i Rotela RA-11. Co do głośników jeszcze, to postanowiłem najpierw kupić głośniki, następnie wzmacniacz. Bo w momencie, gdy będę kupował to naraz, to ilość kombinacji będzie się potęgować. Czy taka kolejność Pańskim zdaniem jest prawidłowa? Jak powinienem dobierać takie cechy jak moc itd. pod pomieszczenie? Czy niekorzystny układ, który widać na planie, gdzie jeden głośnik stoi w rogu, drugi zaś ma za sobą wolną przestrzeń nie będzie stanowił problemu? Albo czy można to jakoś podratować odpowiednim doborem głośnika? I ostatnie pytanie, jak zestawiać moc wzmacniacza i głośników. Czy mają być takie same? Jak to działa? Z góry dziękuję za poświęcony czas i odpowiedzi.
  3. Hej, dojrzałem do wymiany zestawu stereo. Obecnie dysponuję tzw. błędami młodości, czyli Technicsem A900S MK2 oraz Jamo Studio 180. W ramach zastępstwa rozważam dwie opcje: 1. Używany wzmacniacz, jakiś z lat 70-80 (ale jaki?), który będę musiał zgwałcić zamontowaniem pilotowanego potencjometru. Do tego pasujące głośniki. 2. Nowy wzmacniacz, ale jeśli już to z zaletami tzw. postępu. Czyli wejście optyczne do połączenia TV, którego głośniki brzmią jak komórka, USB z konwerterem. Koniecznie wejście gramofonowe. Tu rozważam HK 3770 ewentualnie Cambridge Audio Azur 351A lub Advance Acoustic X-i60. W tym przypadku wolałbym kupić używanw głośniki. Do tego mam już okablowanie, którego wolałbym nie wymieniać. Do wyboru interkonekty: van den hul mc d 300 mkII audioquest copperhead wtyczki wbt 0144 Kable głośnikowe: van den hul m.c. d 352 Co do CD myślę, że na razie zostawiłbym Technisa SL 490, który w swoim zakresie budżetowym daje radę. Do wymiany w przyszłości. Muzyka: Klasyka, Mozart, Brahms Jazz, pop Jazz (od Davisa do Diany Krall czy Evy Cassidy) Rock progresywny Pop Rock (Radiohead, troche Placego, Hey, Manaam, etc) Dużo Beatlesów i Floydów. Sporo gramofonu. Pokój: W załączniku do posta. Co do brzmienia, to chyba dojrzałem już do czegoś ciepłego i jasnego (niekoniecznie krystalicznie) z zarysowanymi tonami niskimi ale tylko tam gdzie trzeba i wtedy kiedy trzeba. Wyrosłem na pewno z podejścia treble na maks, basy na maks i dowalmy equaliserem. Ma przyjemnie i naturalnie z ocieploną, soczystą średnicą i nie przygaszonymi dość rozdzielczymi wysokimi tonami, ale z drugiej strony bez zamulania przy dynamiczniejszej muzyce. Trochę ważniejsze jest brzmienie od sceny. Proszę grzecznie o pomoc Bez falowania kolegi, który kiedyś się audio interesował, ale miał z dziesięć lat przerwy. Zależałoby mi na pokierowaniu, czego powinienem posłuchać, żeby nie błądzić jak tępe dziecko we mgle. Co do budżetu, to w przypadku nowego wzmacniacza granicą byłoby 2400 zł za wzmacniacz, w przypadku używanego jakieś 1500 zł. Całość z używanymi głośnikami chciałbym zamknąć absolutnie maksymalnie już powyżej limitu byłoby 4000. Pozdrawiam,
  4. Hej, dojrzałem do wymiany zestawu stereo. Obecnie dysponuję tzw. błędami młodości, czyli Technicsem A900S MK2 oraz Jamo Studio 180. W ramach zastępstwa rozważam dwie opcje: 1. Używany wzmacniacz, jakiś z lat 70-80 (ale jaki?), który będę musiał zgwałcić zamontowaniem pilotowanego potencjometru. Do tego pasujące głośniki. 2. Nowy wzmacniacz, ale jeśli już to z zaletami tzw. postępu. Czyli wejście optyczne do połączenia TV, którego głośniki brzmią jak komórka, USB z konwerterem. Koniecznie wejście gramofonowe. Tu rozważam HK 3770 ewentualnie Cambridge Audio Azur 351A lub Advance Acoustic X-i60. W tym przypadku wolałbym kupić używanw głośniki. Do tego mam już okablowanie, którego wolałbym nie wymieniać. Do wyboru interkonekty: van den hul mc d 300 mkII audioquest copperhead wtyczki wbt 0144 Kable głośnikowe: van den hul m.c. d 352 Co do CD myślę, że na razie zostawiłbym Technisa SL 490, który w swoim zakresie budżetowym daje radę. Do wymiany w przyszłości. Muzyka: Klasyka, Mozart, Brahms Jazz, pop Jazz (od Davisa do Diany Krall czy Evy Cassidy) Rock progresywny Pop Rock (Radiohead, troche Placego, Hey, Manaam, etc) Dużo Beatlesów i Floydów. Sporo gramofonu. Pokój: W załączniku do posta. Co do brzmienia, to chyba dojrzałem już do czegoś ciepłego i jasnego (niekoniecznie krystalicznie) z zarysowanymi tonami niskimi ale tylko tam gdzie trzeba i wtedy kiedy trzeba. Wyrosłem na pewno z podejścia treble na maks, basy na maks i dowalmy equaliserem. Ma przyjemnie i naturalnie z ocieploną, soczystą średnicą i nie przygaszonymi dość rozdzielczymi wysokimi tonami, ale z drugiej strony bez zamulania przy dynamiczniejszej muzyce. Trochę ważniejsze jest brzmienie od sceny. Proszę grzecznie o pomoc Bez falowania kolegi, który kiedyś się audio interesował, ale miał z dziesięć lat przerwy. Zależałoby mi na pokierowaniu, czego powinienem posłuchać, żeby nie błądzić jak tępe dziecko we mgle. Co do budżetu, to w przypadku nowego wzmacniacza granicą byłoby 2400 zł za wzmacniacz, w przypadku używanego jakieś 1500 zł. Całość z używanymi głośnikami chciałbym zamknąć absolutnie maksymalnie już powyżej limitu byłoby 4000. Pozdrawiam,