Witam. Jest to mój pierwszy post więc zrozumcie jeśli coś źle napiszę lub określę.
Dostałem od wujka wzmacniacz PMA-750, przez 2 dni działał dobrze. Potem zaczęły się problemy otóż: podczas słuchania muzyki często dźwięk jest bardzo zniekształcony(brak bassu tylko jakieś prukanie) z sopranem jest podobnie. Czasem samo po jakimś czasie wraca do normy, dziś zauważyłem że gdy go wyłączę na chwilę i uruchomię z powrotem to wraca do normy lecz na krótki czas. Nie rozbierałem go jeszcze. Czy ta usterka może być poważna, opłaca się naprawiać tego staruszka? ???