mumia

Projektor Dźwięku Ferguson

Rekomendowane odpowiedzi

Mam takie pytanko od pewnego czasu dostępne są właśnie takie cuda na allegro i nie tylko i tu moje pytanie, jak w prosty sposób udało się projektantom tegoż cuda techniki oszukać taki cudowny narząd ludzki jakim jest słuch?.

 

Czytając opisy aukcji dowiaduję się o jakiś tam odbiciach dzwięku od ścian itp. i coraz bardziej niedowierzam własnym oczom. Kurcze okazuje się,  że jeden z moich zmysłów musi zostać oszukany teraz tylko nie wiem który. Póki czytam to chyba wzrok, czy ktoś to kupił i oszukało mu także słuch?. Kiedyś czytałem gdzieś elaborat na temat w jaki sposób potrafimy wyodrębnić kierunek pochodzenia dzwięku i faktycznie jest to możliwe już przy dwóch głośnikach, ale toto cudo poprostu mnie onieśmiela. To po kiego grzyba kupowałem 7 głośników?, po co  50 metrów kabla misternie wetkanego w tynk?, jak przecież wszystko można postawić w jednym małym pudełeczku pod TV? Swoją drogą niezły musi mieć toto procek, żeby wyodrębnić składowe i wprowadzić prawidłowe opóżnienia. A co jak ktoś ma trochę inną budowę małżowiny usznej niż osoba dokonująca zakupu, ma to jakąś opcję dla 3-4 osób?. Ba a tu jeszcze podobno dochodzą jakieś odbicia od ścian, to po kiego grzyba specjalnie na ściany dałem półki z książkami a na podłodze mam piekielny kurzopochłaniacz dywanowy? 

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Hmmm, nie lubię czegoś co oszukuje ;p

Takie projektory dźwięku już od jakiegoś czasu produkują też i inne firmy, m.in. Yamaha.

Myślę że może to całkiem fajnie imitować dźwięk przestrzenny, dookulny (patrz Incredible Surround i podobne), ale nie sądze aby potrafiło zapewnić prawdziwe efekty, np. przejść między głośnikami surround jak przy 5 czy więcej głośnikach.

 

Odbicia od ścian to rzecz normalna i oczywista, i wykorzystywana jest nawet przy dźwieku stereo.

Reasumując uważam że jest to dobra alternatywa dla kogoś kto nie chce niewiadomo ilu głośników i chce to wykorzystywać tylko do kina, ale jeśli ktoś chce prawdziwe kina domowe to i tak wybierze tradycyjny zestaw 5.1.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Projektor Yamahy widziałem bodajże w MM ale niestety nie podłączony, stąd też nie mogłem namacalnie stwierdzić jak też dźwięk się "odbija", zresztą w tak dużym pomieszczeniu chyba by wyszła z tego lekka kiszka. Mastępnym wielkim kiczem są stoliki multimedialne produkowane m.in. przez Sony, Sharpa itp.

 

Efekty VirtualDolby etc. znane są od dawna, ale póki co żaden jakoś pozytywnie mnie nie zaskoczył. Głośniki tylne są na tyle dyskretne, że można je spokojnie gdzieś zabudować. U siebie postawiłem je na półkach z książkami a tył wrzuciłem za zabudowę z przesuwnymi drzwiami. Na chwilę odtwarzania dzwięku 7.0 a takich nagrań jest jak na razie kilka, odsuwam drzwi i po sprawie. Może z czasem to jakoś przebuduję, ale na razie nie widzę takiej potrzeby. Problemem może być subik bez którego się obeszłem, przody i tak dają całkiem niezłą dawkę basu, a oszczędzone minimum 350 zł można było dodać do lepszych przodów. Ciekawe jak basy chodzą w tych panelach bo za duże toto raczej nie jest. No ale przecież niektórym firmom udało się zmieścić suba w laptopie to jaki problem umieścić w dużo większej obudowie projektora?.   

 

 

 

 

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

hehe, a słyszałeś kiedyś takiego suba w laptopie ? :)

Raczej nie powala, lekko mówiąc. Podobnie jak suby w telewizorach.

 

Stoliki multimedialne to identyczna zasada działania, tylko taki system głośników wbudowany jest w stolik.

 

A jakie masz głośniki frontowe ?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

A tam sub w lapku, lepsze jest "głośniki stereo z funkcją dźwięku przestrzennego" w komórce Samsunga D600i, to jest dopiero wypas.

 

Co do głośników to zanabądziłem Jamo C405 i na razie nie będę wymieniał z uwagi na brak miejsca na coś większego. A stolik  HiFi osobiście mi się podoba tylko jakość dzwięku jest taka sobie. No i nie widziałem jeszcze z BR. Idea tak panela jak i stolika jest dobra ale niestety ludzkie ucho jest ciężko oszukać. Na marginesie znalazłem w necie specyfikację do YSP-800 Yamahy i teraz już wiem, że basu to to będzie miało jak na lekarstwo (2*20W głośniki 11cm), a jeszcze lepsze są 21 głośniki pełnozakresowe 4cm po 2W każdy. To teraz już wiadomo co to za cudo i nie należy oczekiwać od tego ani kawałka basu czy też jakiejś klarownej góry. Co do 5.1 nigdzie nie znalazłem jaki procek tym steruje, ale zgodnie z opisem jest to w stanie wprowadzić jakieś tam opóżnienia w poszczególne głośniki. W pokoju jest to jeszcze w miarę wykonalne ale co jak ktoś ma pokój z aneksem kuchennym?.

 

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jak widać wątpliwości jest wiele.

A ostatnio widziałem jeszcze coś takiego co się nazywa Wiglet:

wiglet1.jpg.ac3b2ffcadf78bf19a5f84d59abd3060.jpg

winglet2.jpg.0e7d464d57fd84288b174eef5b9924a8.jpg

winglet3.jpg.0d1e6318d0f3bb3205aa17a0a3403aa7.jpg

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Na drugim zdjęciu widzę dwa kieliszki, zamiast kupować ten cud techniki lepiej się jednak napić.

 

Ciekawe co jeszcze wymyślą aby ogłupić do końca nieszczęsnego kupującego. Teoretycznie wchodząc do np. MM jest się skazanym na obsługę przez niewiele mądrzejszych od przeciętnego Kowalskiego ludzi, którzy tylko na to czekają aby wypchnąć byle co byle komu. Sklepów w których sprzedawca ma wiedzę na temat tego co sprzedaje jest nie za wiele i jak nie mysz w worku to można sobie właśnie fundnąć "realistyczny dźwięk 3D bez użycia fal dzwiękowych".

 

Nie chciałbym robić przykrości Yamasze ale kicz pt. YSP-800  jest niewiele wart i nierozumiem wogóle po co to zostało stworzone. Co gorsza przez firmę której amplituner kiedyś miałem i chodził bardzo przyzwoicie, chmmm no cóż innowacje, tylko po co rozpisywać się na temat super dołu i dobrej góry?. Lepiej napisać, że to sprzęt dla ludzi którzy lubią eksperymentować i nie mają co z kasą zobić..

 

Ale, ale wiem co może uleczyć sytuację paneli, stolików i przyszczepów do LCD oto mamy "HOLFI The Magician". To uleczy wszystko a w połaczeniu z kablami DA VINCI firmy Alphard zapewni nam takie wrażenia, że ...

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Po co?, nie mieszajmy magi z fizyką.

 

Różdżkaża też wezwiesz jak już będziesz kino domowe stawiał?, a co jak stwierdzi, że masz promieniowanie kosmiczne w pokoju?, będziesz zdziwiony?, przeprowadzisz się?, może wyizoluj się ołowiem.

 

Zamiast holfiego lepiej zainwestować w porządny filtr sieciowy.

 

Używki typu holfi, czy też odłam-super polepszacz anteny do GSM i kilkia innych wynalazków, pozostawiam do rozpatrzenia voodoo maniakom.

 

Jedno jest pewne jeżeli przegrasz płytę CD z oryginału i dasz ją komuś do przesłuchania oczywiście informując go o tym, masz spore szanse, że osoba ta stwierdzi że oryginał gra lepiej.

Pytanie czy dane na płycie zostały zmienione?

 

A i jeszcze jedno promieniowanie kosmiczne było,  jest i będzie i raczej nie uda się go wyhamować  no chyba, że ktoś ma jakąś odmienną moc. Ja niestety muszę słuchać muzyki w domu, gdzie niesprawdzałem pól elektromagnetycznych, cieków wodnych, energii kosmicznej itp. i wcale z tego tytułu nie sypiam gorzej od innych.     

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się