vinutopian

A jaka jest na dzień dzisiejszy opinia RMS-u na temat tego "taniego" wprawdzie ale sympatycznie prezentującego się kabelka ? Chodzi mi nawet o sprawy wykonania i zaufania do producenta, bo za taka cenę nie oczekuję cudów a i złotouchego nie chcę udawać. A może jakaś inna propozycja w zbliżonej cenie ? kabelka potrzebuję do wzmacniacza słuchawkowego Vincenta. http://sklep.rms.pl/index.php?p2477,vincent-khv-111mk-khv111-wzmacniacz-sluchawkowy-lampowy-hybrydowy Pozdrawiam

Mam pytanie, czy podczas spotkania przewidziane są jakieś dodatkowe promocje cenowe na odsłuchiwany sprzęt ? Mnie osobiście interesuje kabelek zasilający. Co do jego wpływu na dźwięk to nie pytam, bo od tego będzie nasze spotkanie, no chyba że ktoś tego kabelka słuchał i podzieli się informacją. Pozdrawiam

Mam pytanie, czy podczas spotkania przewidziane są jakieś dodatkowe promocje cenowe na odsłuchiwany sprzęt ? Mnie osobiście interesuje kabelek zasilający. Co do jego wpływu na dźwięk to nie pytam, bo od tego będzie nasze spotkanie, no chyba że ktoś tego kabelka słuchał i podzieli się informacją. Pozdrawiam

Mam nadzieję że zmieszczę się na 18:30 jak pisałem w mailu, moge nawet na leżąco. Pozdrawiam Andrzej

Mam nadzieję że zmieszczę się na 18:30 jak pisałem w mailu, moge nawet na leżąco. Pozdrawiam Andrzej

Panowie cieszmy się że ludziska nawet na dywanie zasiadali- to juz coś ! Akustyka się poprawiła a i owszem, wogóle słyszałem glosy że po prostu wszystko przez organizatorów zostało podane jak na dłoni- wszystko grało, nie trzeba było kabelków wymieniać itp. jaqk to niegdyś bywało, żeby uzyskać dobry dźwięk na zakończenie. I tu mała uwaga, płyty asfaltowe zagrały kiepsko, począwszy od Diany, przez Tomka Rusha aż po Blu Train który wypadł płasko i blado. Jakby ktoś podcza tego odsłuchu zastanawiał sie czy przyłączyc sie do czarnej braci to wynik wiadomy. Natomiast o dziwo na lampowym piecyku cyfrowe nagrania od początku pokazały się z dobrej strony. Pewnie to robota lampowego wzmacniacza który wydobył ludzkość z cyfry, do tego dobre kolumny i było pozamiatane. Mam nadzieję że koledzy od vinyli wezmą to do serca i coś tu jeszcze się zmieni na lepsze na następnych spotkaniach. jesli chodzi o kolumny: MA- przy słabych realizacjach wygładzały dźwięk, dodawały blasku triangle- przy bardzo dobrych nagraniach ukazaly więcej przestrzeni, okazały się bardziej uniwersalne ale i wymagające dla źródła. pozdrawiam i dzięki za świetna zabawę.

Panowie cieszmy się że ludziska nawet na dywanie zasiadali- to juz coś ! Akustyka się poprawiła a i owszem, wogóle słyszałem glosy że po prostu wszystko przez organizatorów zostało podane jak na dłoni- wszystko grało, nie trzeba było kabelków wymieniać itp. jaqk to niegdyś bywało, żeby uzyskać dobry dźwięk na zakończenie. I tu mała uwaga, płyty asfaltowe zagrały kiepsko, począwszy od Diany, przez Tomka Rusha aż po Blu Train który wypadł płasko i blado. Jakby ktoś podcza tego odsłuchu zastanawiał sie czy przyłączyc sie do czarnej braci to wynik wiadomy. Natomiast o dziwo na lampowym piecyku cyfrowe nagrania od początku pokazały się z dobrej strony. Pewnie to robota lampowego wzmacniacza który wydobył ludzkość z cyfry, do tego dobre kolumny i było pozamiatane. Mam nadzieję że koledzy od vinyli wezmą to do serca i coś tu jeszcze się zmieni na lepsze na następnych spotkaniach. jesli chodzi o kolumny: MA- przy słabych realizacjach wygładzały dźwięk, dodawały blasku triangle- przy bardzo dobrych nagraniach ukazaly więcej przestrzeni, okazały się bardziej uniwersalne ale i wymagające dla źródła. pozdrawiam i dzięki za świetna zabawę.

Witam wszystkich po urlopie ! Widzę że zainteresowanie ogromne, może napiszcie jakie płyty przyniesiecie, może jakieś pomysły co do repertuaru ? Myslę że fajnie byłoby żeby każdy kto chce przyjść wpisywał się- powstałaby konkretna wstępna lista jak w innych miastach. Podajcie swoje propozycje jak miałoby to wyglądać, pamietajmy że RMS oddaje nam zawsze (i chwała Im za to ), drugą część spotkania na słuchanie naszej muzy na testowanym sprzęcie. Jak dotąd ten pomysł się sprawdzał, wstępna lista gości i płyt mogłaby nam ułatwić sprawę. Spotykamy się już 2 rok i można by było to jakoś wziąć w garść. Pozdrawiam

Witam wszystkich po urlopie ! Widzę że zainteresowanie ogromne, może napiszcie jakie płyty przyniesiecie, może jakieś pomysły co do repertuaru ? Myslę że fajnie byłoby żeby każdy kto chce przyjść wpisywał się- powstałaby konkretna wstępna lista jak w innych miastach. Podajcie swoje propozycje jak miałoby to wyglądać, pamietajmy że RMS oddaje nam zawsze (i chwała Im za to ), drugą część spotkania na słuchanie naszej muzy na testowanym sprzęcie. Jak dotąd ten pomysł się sprawdzał, wstępna lista gości i płyt mogłaby nam ułatwić sprawę. Spotykamy się już 2 rok i można by było to jakoś wziąć w garść. Pozdrawiam

Bravo ! Fajnie jak ktoś ma odwagę, zauważyłem że większość woli wogóle się nie wypowiadać, choć przeważnie są podobnego zdania do Twojego. Z drugiej strony chyba tylko na plus RMS-owi że "Audiofil" widzi w nim konkurencję. Może tam również zmontują kiedyś podobne spotkanie. Tylko tak można pokazać że ma się coś do powiedzenia w tej branży. Jeśli chodzi o piątkowe spotkanie to było zajefajne. Jak zwykle super atmosfera, świetna muza i poznawanie nowych ludzi o podobnych zainteresowaniach. Widok zadowolonego człowieka po usłyszeniu swojej ukochanej Sepultury nie do przecenienia- pełen szacun. Jeśli chodzi o dźwięk to generalnie odnoszę wrażenie że cyfra wraz z gęstymi formatami idzie w kierunku doskonałości w przekazywaniu mikroinformacji. Jestem winylowcem i moim zdaniem najlepszy dźwięk ze wszystkich spotkań to ciągle genialne http://www.rockserwis.pl/serwis.do?menu=main&pid=106462&cat=12&mcat=12&l=1 Pamiętam jak obalony został mit o okrojonym pasmie przenoszenia czarnych płyt a cała sala słuchała w skupieniu. Nie chcę wychodzić przed szereg i zdradzać tajemnic, więc przemilczę temat następnego spotkania.

Bravo ! Fajnie jak ktoś ma odwagę, zauważyłem że większość woli wogóle się nie wypowiadać, choć przeważnie są podobnego zdania do Twojego. Z drugiej strony chyba tylko na plus RMS-owi że "Audiofil" widzi w nim konkurencję. Może tam również zmontują kiedyś podobne spotkanie. Tylko tak można pokazać że ma się coś do powiedzenia w tej branży. Jeśli chodzi o piątkowe spotkanie to było zajefajne. Jak zwykle super atmosfera, świetna muza i poznawanie nowych ludzi o podobnych zainteresowaniach. Widok zadowolonego człowieka po usłyszeniu swojej ukochanej Sepultury nie do przecenienia- pełen szacun. Jeśli chodzi o dźwięk to generalnie odnoszę wrażenie że cyfra wraz z gęstymi formatami idzie w kierunku doskonałości w przekazywaniu mikroinformacji. Jestem winylowcem i moim zdaniem najlepszy dźwięk ze wszystkich spotkań to ciągle genialne http://www.rockserwis.pl/serwis.do?menu=main&pid=106462&cat=12&mcat=12&l=1 Pamiętam jak obalony został mit o okrojonym pasmie przenoszenia czarnych płyt a cała sala słuchała w skupieniu. Nie chcę wychodzić przed szereg i zdradzać tajemnic, więc przemilczę temat następnego spotkania.

Witam wszystkich, również chwalę sobie miłą atmosferę, jednak w kwestii technicznej warto odnotować "kompletność" Advance Acoustic MAP-308. Wprawdzie spotkanie przebiegało pod dyktando Marantza, jednak przecież oficjalnie testowaliśmy również 2 wzmacniacze. Właśnie Advance okazał sie zwycięzcą wieczoru, Posiadając świetny DAC jest praktycznie samowystarczalny, aż dziw że przez kilkanaście ostatnich lat,, odkąd Technics przestał montować przetworniki we wzmacniaczach nikt na to nie wpadł, a pomysł jest niezły. Co do 7004 to myślę że sprawa jest jeszcze otwarta. Zagrał bardzo ostro ze swoim przetwornikiem, ale tu zawiniły trochę kolumny, które wcześniej zmasakrowały moja genialną płytę ELP K2HD. Dodatkowo zbyt mało uwagi poświęciliśmy sprawie 24 bitowych plików, a przecież odtwarzacze strumieniowe wymyślono tylko i wyłącznie po to by mieć dostęp do 24 bitowych nagrań studyjnych we własnym domu, natomiast ripuje się płyty CD tylko dlatego, że nagrań gęstych jest jeszcze zbyt mało - "...Standardowe pliki FLAC w pierwszej chwili wydawały nawet się lepsze od „gęstych”. Jednak im dłużej słuchałem i porównywałem tym bardziej zmieniałem zdanie. Winne było lekkie uwypuklenie sybiliantów, nie występujące w pliku 24/96. Bardziej efektowne, przykuwające uwagę brzmienie na dłuższą metę przegrało z dźwiękiem pełnym spokoju i analogowości - muzykalnym, bardziej prawdziwym..."- to tylko fragment testu- http://www.audiostereo.pl/sieciowy-odtwarzacz-plikow-marantz-na7004_79447.html

Grabczas- jestem elektronikiem i wiem że mp3 jest gorsze od CD, a CD jest gorsze od SACD, a ten z kolei format jest gorszy od pliku studyjnego 32/768- (tak się już nagrywa). Sory ale co mnie może obchodzić że w jakimś ślepym teście ktoś nie usłyszy różnicy, skoro wstręt nie pozwoli mi w domu słuchać nic skompresowanego stratnie. Ot taka przypadość, nawet lekarstwa nie pomagają. Pozdrawiam.

Wszędzie aż głośno o końcu płyt CD, więc odtwarzacze strumieniowe byłyby ciekawym tematem na spotkanie. Zeszoroczne zabawy z przetwornikami miały spore powodzenie, oczywiście postaram się aby czarne płyty nadal trzymały fason. Zimowe zakupy udane, więc będzie czego słuchać. Pozdrawiam

Anti- szkoda że nie byłeś osobiście, atylko w taki sposób można się dowiedzieć jak kolumny tak naprawdę grają. opis to tylko i wyłączącznie opis, ja mam w pamięci sposób gry obu kolumn i mniej więcej rozumiem zapodaną recenzję. Z drugiej strony kolejny raz wszystko zaczęło grać dopiero po podłączeniu gramofonu. Od pierwszych taktów muzyki zagrała cała sala 9tu chyba się rozumiemy), muzyka wprost zawisła w powietrzu, które niemal drgało przed oczami. generalnie wszystko było jak w opisie i jak przy płytach CD tyle że o kilka klas lepiej włączając w to tenże oddech. Mnie osobiście KEF-y bardziej ujęły, wokale były bardziej naturalne, Dali odchudziły Claptona i fakt że scenę miały szerszą tego nie rekompensował. Zadziałało dokładnie to co na grudniowym spotkaniu Dali zrobiły z moją doskonałą płytą ELP. Pozdrawiam.

Vinyle nie są już żadną ciekawostką, to taki sam nośnik muzyki jak pliki flac czy płyty CD. No może bardziej kultowe, ale to juz inna historia. RMS ma odpowiednie urządzenia odtwarzające wię myślę że podobnie jak w grudniu, oczywiście jeśli przyniesiemy czarne płyty, pozwolą nam ich posłuchać.

Ostatniego Boxa genesis z wczesnych lat oczywiscie mam i chetnie przyniosę, natomiast jakby ktos miał jakieś informacje jak dostac sie na Garbarka to piszcie, przegapiłem i nie mam biletu. Na Jopek wszedłem za 2 dychy przed samym koncertem wpuszczali, oczywiście na stojąco, Ciekawe jak jutro.

Dla mnie Niemen "zagrał" między YES a GENESIS z najlepszego okresu. Są takie momenty w muzyce, że nie chodzi już o jakość dźwięku, wręcz przy jej lepszej jakości mogłoby coś przeszkadzać, po prostu słucha się muzyki i wszystko w temacie. Osobiście podobnie bezkrytycznie słucham utworów Rainbow czy zwykle przesterowanych Whitesnake. Pod koniec słuchania było trochę chłodno, nie żebym miał jakieś pretensje, tylko było jeszcze sporo fajnych płyt i może gdyby lampka wina ?

Waluch- nie odpowiedziałeś czy przyniesiesz Emersonów na vinylu...Jesli nie to spoko, możesz zaskoczyć czyms innym, byle nie poniżej poziomu, ale w Twoim przypadku to chyba spoko.

Anti- Ty bredzisz ? Jakie czyszczenie chłopie pogięło Cie ? Ja przynoszę na odsłuchy płyty kosztujące średnio 300-1000zł, najlepsza jakość leci jak z nut z płyt DMM, takie pozycje jak Sigur Ros czy Metallica na 45 powalają nawet największych niedowiarków, a teksty że jakoby vinyl obcina pasmo, czy tez cos zniekształca padają jak muchy. Chłopie przynieś z wyprostowana głową na odsłuchy dobrą płyte w rodzaju genialnych Emersonów, czy czegos z Linna a wszyscy bedziemy bili brawa, natomiast jesli uważasz że twój odtwarzacz CD to coś ponad współczesność to spoko- Twoje prawo. Jesli chodzi o sprzęt ręcznej roboty to zgroza- poza pre Walucha to sory, ale wzmacniacz słuchawkowy w porównaniu z lampowcem Vincenta siadł na 4 łapach. To było tak jakby jego twórca=projektant naczytał sie , a potem wcielił te wyczytadła w życie, natomiast wszyscy obecni na odsłuchach (chyba wszyscy ?), byli zdania że właśnie tani lampowy Vincent pokazał muzykalność i klasę. Kupiłem i chwalę sobie i innym. A teraz konkretnie- przyniosę coś audiofilskiego na 45 i pewnie cos z nowych sukcesów z DMM- tu nie powinno byc niedomówień. Jeśli ktos ma ochotę na cos konkretnego to jestem otwarty...

Całkowicie się z tymi argumentami zgadzam, tyle że nie chodziło mi o żadne serio zawody, tylko o podobne relaksujące posłuchanie swoich ulubionych utworów, tyle że z dodatkiem własnych odtwarzaczy. jak by to zagrało w warunkach i na reszcie toru RMS-u to już inna historia, chodziło tylko i wyłącznie o zabawę, nie o rywalizację. Sory jesli zostałem tak zrozumiany.

Witam Świetny pomysł, super że tak szybko nastepne spotkanie, wiadomo potem juz tylko sprzątanie.... Myslałem o przedstawieniu na forum swojego pomysłu, nieco bardziej "zaawansowanego" i bardziej kłopotliwego w realizacji, ale może w nowym roku będzie więcej czasu na takie karkołomne i czasochłonne operacje, przed świętami faktycznie pomyśł z ulubiona muzyką wydaje się najlepszy. A na czym miał polegać mój pomysł ? Ano każdy z uczestników spotkań przyniósłby nie tylko 3-5 swoich ulubionych nagrań, ale tez przytaszczyłby je wraz ze swoim samograjem, czy to odtwarzaczem CD, czy to gramofonem czy odtwarzaczem plików- całkowicie dowolnie. Dzięki temu mielibyśmy pogląd co w swoich zestawach domowych mamy do zaoferowania (zaproponowania) innym jako wzory czy tez przykłady do podążania taka czy inna ścieżką. Każdy przyzna że w dziedzinie audio dzieje sie obecnie bardzo wiele ciekawego, jeszcz 2 miesiące temu przyniosłem na spotkanie magnetofon kasetowy, a juz miesiąc potem słuchaliśmy prezentacji plików 24 bitowych przygotowanej przez RMS- prawda że to jednak różne światy, tym bardziej że to wszystko przeplatane czarna płyta. Waluch- pamietaj że obiecałeś Emersonów z czarnej płyty.

Witam Czas już chyba na konkrety, za 2 dni spotkanie. Udało mi sie zdobyć czarny album naszej ukochanej kapeli Metallica 24/96, 2LP i CD. Może niech kto ma weźmie tę płytę w jakiejkolwiek wersji i formacie, będzie ciekawie. Wogóle byłoby fajnie bezpośrednio porównać rewelacyjnie przyjętego rDaca z vinylem, stąd pomysł żeby kto ma, wziął różne wydania tych samych płyt. Myślę że moglibyśmy wpisywać repertuar tu na forum, byłoby łatwiej coś dobrać do porównań. Ciągle nie mam wspominanego i odsłuchiwanego na ostatnim spotkaniu King Crimson 200g, może Valuch już zostałeś szczęśliwym posiadaczem ?

Jestem dokładnie tego samego zdania, chodziło o podjęcie próby porównania formatów, nie zaś o rozstrzygnięcie który lepszy. Podczas spotkania ludzie pytali nawet czy DVDAUDIO to format bezstratny, tak więc widać wyraźnie że gęste formaty to dopiero przyszłość. Osobiście zauważyłem jedno- ludzie nie szukają dobrego dźwięku w kategoriach absolutnych, tylko takiego który im odpowiada, który do nich przemawia. Nic nie szkodzi że dźwięk jest ostry czy metaliczny, jeśli przekłada się to na większą wyrazistość dźwięku. Osobiście właśnie z tego powodu słucham vinyli, pomimo ich wad, zniekształceń itd, wygrywa ich muzykalność.

Zamawiam po 2 płyty, żeby cena przekroczyła 150 zł to mam darmową przesyłkę. Jutro do 17 raczej nie bdę miał tej płyty - szkoda.